Miejsce jest ładne - willa miejska, wnętrze przemyślane, obsługa uśmiechnięta, ale nie ładne miejsce chce się płacić, a za usługę. Jeśli chodzi o jakość są miejsca dużo lepsze w Poznaniu. W tej cenie można oczekiwać usługi na wysokim poziomie, wybierając konsultację liczy się na ocenę stanu cery, doradztwo przedstawienie opcji zabiegów jakie można wykonać (dopasowanych indywidualnie) i jakich efektów można się spodziewać, albo informacji o produktach na jakich salon pracuje. Mimo, że wprost mówiłam, że jestem otwarta na propozycje, właściwie stanęło na tym, co widziałam na stronie, nie odczułam żadnej konsultacji dopasowanej do cery, właściwie sama dopytywałam o charakter i różnice w zabiegach. Jeśli chodzi o masaż twarzy, przy nakładaniu preparatu końcowego to szczerze powinno być to ujęte jako nałożenie i koniec, bo z masażem twarzy w dobrym gabinecie niewiele to miało wspólnego. Cieszę się oczywiście, że trafiłam z voucherem prezentowym, będę miała okazję przyjść ponownie i myślę, że po prostu może być miejsce nastawione na taki typ klienta. To też chyba jedyne miejsce, które nawet nie oferuje ciepłej herbaty (dodam kiedy na dworze pada śnieg). Kiedy dawca prezentu zapytał mnie czy czuję się "dopieszczona" to musiałam otwarcie powiedzieć, że właściwie to chyba nie o taki efekt mu chodziło. Dam znać po drugiej wizycie, ale po pierwszej sama bym nie wróciła, bo w Poznaniu są inne bardzo dobre salony :)